Pytanie:
Dlaczego publiczna sieć zasilająca wykorzystuje 50-60 Hz i 100-240 V?
SuperCiocia
2015-10-07 22:08:21 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Czy istnieje fizyczna przyczyna stojąca za częstotliwością i napięciem w sieci elektrycznej? Nie chcę wiedzieć, dlaczego wybrano konkretną wartość; Raczej interesuje mnie, dlaczego wybrano ten zakres / rząd wielkości. To znaczy, dlaczego 50 Hz, a nie 50000 Hz lub 0,005 Hz?

Na przykład, czy 50 Hz to rzeczywista częstotliwość, z jaką obraca się turbina, i czy nie jest praktyczne budowanie takiej, która obraca się znacznie szybciej lub wolniej?

[Utracono tutaj informacje] (http://www.djtelectricaltraining.co.uk/downloads/50Hz-Frequency.pdf).
Myślę, że mam rozwiązanie - odpowiednio zredagowałem pytanie (i skorzystałem z okazji, aby nadać mu znaczenie międzynarodowe, kiedy to robiłem).SuperCiocia, jeśli nie podoba ci się to, dokąd to zmierza, możesz to zmienić z powrotem, ale myślę, że pomoże to zażegnać zastrzeżenia (z którymi bym się zgodził), że to nie jest kwestia fizyki.
@DavidZ Chciałbym cofnąć zmiany (ale nie mogę). Oto dlaczego: Mówiąc 220 (lub 230, 240, czy cokolwiek to jest), odpowiedzi (miejmy nadzieję) będą kontrastować z „dlaczego amerykańskie dostawy nie mają kołka uziemiającego” iistnieje dobra okazja do udzielenia bardzo pouczającej odpowiedzi, kontrastującej z niektórymi „subiektywnymi opcjami”, do których dążyły różne narody.
@AlecTeal Myślę, że to kwestia oddzielnego pytania (i niekoniecznie takiego, które byłoby tutaj na temat).
@DavidZ wątpliwe.Próbujesz klasyfikować rzeczy jako „fizykę”, a nie „fizykę”, ale nie można tego zrobić.Jest to tak subiektywne, jak wspomniane przeze mnie optima.(Niezbity przykład: biblioteki klasyfikują optykę według Eugine Hecht jako fizykę i inżynierię, często mając kopie dostępne w obu), ale lokalnie znak klasy jest przydatny.
@AlecTeal w tym przypadku mówię tylko, że myślę, że proponowana przez ciebie zmiana przekroczyłaby zamierzony zakres tego pytania i nie byłaby odpowiednia.
@DavidZ przypomina mi, żebym nigdy nie zadawał tutaj zamkniętego pytania.
@AlecTeal cóż, dobrze, to już koniec.
@DavidZ co?Pytania zamknięte i pytania zamykające nie są ze sobą powiązane.Na pytanie zamknięte można odpowiedzieć „tak lub nie”.
Istnieją (lub były) inne (niższe) częstotliwości używane w zastosowaniach kolejowych [wikipedia] (https://en.wikipedia.org/wiki/Railway_electrification_system#Alternating_current).Wskazuje to na pewne ograniczenia związane z podejmowaniem tych decyzji, ale należy zauważyć, że aplikacje te wykorzystują 1/3 lub 1/2 częstotliwości sieci zasilającej, a więc wciąż ten sam rząd wielkości.Odwrotnie system 400 Hz jest używany w lotnictwie i wojsku.
@AlecTeal Nie jestem zaznajomiony ze znaczeniem „pytania zamkniętego”, ale poza tym jest tak, że tego rodzaju pytanie nie jest dobre dla tej witryny.(Może powinniśmy kontynuować w [czacie], jeśli masz więcej do omówienia w tym punkcie.)
Nawiasem mówiąc, nie chciałem sprawiać tyle przykrości.Przepraszam.
@ChrisWhite: no cóż, 0,005 Hz byłoby gorsze niż DC, ponieważ byłoby ponad 10 sekund, w których w przybliżeniu nie ma zasilania.Może to pasować tylko do urządzeń z dużą bezwładnością (lub dużymi kondensatorami), które potrzebują trochę czasu, aby się nagrzać, a następnie mogą dalej pracować.
Głównym powodem jest uniknięcie widocznego migotania światła.Innym powodem są rdzenie transformatorów ... Niższa częstotliwość wymagałaby większej ilości żelaza, a tym samym większych transformatorów.Przy wyższych częstotliwościach wszystko, co elektryczne, wydawałoby (bardziej) słyszalne buczenie (50 Hz jest na granicy ludzkiego ucha).Transformatory miałyby również problemy z zawieszaniem się (wymagałoby to specjalnej konstrukcji i / lub materiału - np. Ferryty).TBC
Można dodać, że w niektórych szczególnych przypadkach używane były inne częstotliwości.Na przykład w Norwegii były wioski / miasta, które wyrosły wokół zakładów produkujących aluminium z boksytów, a ich własna elektrownia również zaopatrywała miasto.Aluminium powstaje w wyniku elektrolizy i tutaj najlepsza była niższa częstotliwość.Więc użyli 25 Hz.Oczywiście transformator musiał być dużo większy i widać było migotanie świateł w domach.
@BaardKopperud 50 Hz nie znajduje się w pobliżu dolnej granicy ludzkiego ucha.Może obniżyć się o co najmniej dwie kolejne oktawy.Poniżej granicy wibracje są postrzegane indywidualnie, a nie jako kontinuum, ale nadal są słyszalne.Słyszałem nutę 8 Hz na organach piszczałkowych.
@EJP Wiem i wiem.Nadal buczenie 50 Hz jest mniej oczywiste niż buczenie 100 Hz lub 200 Hz.
@EJP: „Słyszałem dźwięk 8 Hz na organach piszczałkowych” - wątpię;takie niskie częstotliwości są prawie tylko _odczuwane_ w ciele!Jednak to, co słyszysz, z 8 $ \: \ mathrm {Hz} $ nuty organowej, to alikwoty;w końcu narząd nie wytwarza sygnału sinusoidalnego.I chociaż napięcie sieciowe jest o wiele bliższe sinusoidalnemu, zwykle nie tyle samo 50 $ \: \ mathrm {Hz} $ jest problemem w zastosowaniach audio (można sobie z tym dość skutecznie radzić za pomocą filtrów wycinających), ale alikwoty (które wymagają bardziej uciążliwego filtra grzebieniowego).
@leftaroundabout Uważaj, co do mnie mówisz.Nie tylko to słyszałem, ale grałem na dole C na 64-stopowym przystanku organowym.Nie są powszechne, ale istnieją.Gdzieś pomiędzy nutą a pierdnięciem.
Słyszałem od inżyniera, że istnieje pewien naturalny projekt przekształcania mocy 3-fazowej (używanej w liniach przesyłowych) na 1-fazową (używaną w urządzeniach domowych), zmniejszając napięcie o współczynnik $ \ sqrt {3} $.To powinno wyjaśniać, dlaczego używane są pary napięć 380/220, 400/230 i 415/240 - wszystkie ich stosunki wynoszą (w przybliżeniu) $ \ sqrt {3} $.Może to być jednak całkowicie bezpodstawne;byłoby miło, gdyby ktoś bardziej kompetentny niż ja mógł to potwierdzić i / lub rozszerzyć.
Trzy główne czynniki wpływające na częstotliwość to migotanie, technologia transformatorowa i technologia generatora.W czasie, gdy ustalano zakres 50-60 Hz, uzyskanie dużej mocy generującej znacznie powyżej, powiedzmy, 100 Hz byłoby bez wątpienia wyzwaniem.Zarówno w przypadku transformatorów, jak i generatorów występują problemy ze stratami histerezy w rdzeniach, gdy częstotliwość wzrasta, przy czym 100 Hz jest prawdopodobnie blisko praktycznej granicy dla tego czasu.Poza tym musi być powyżej około 50 Hz, aby zapobiec migotaniu w zwykłej żarówce.
Jeśli chodzi o napięcie, chce się być tak wysokie, jak to możliwe, nie będąc zbyt wysokim.Powyżej około 500 woltów pole elektrostatyczne jest na tyle silne, że istnieje niebezpieczeństwo wyładowania łukowego, a to może być dość nieprzewidywalne.(Należy pamiętać, że mówimy tutaj o wartości skutecznej napięcia, a napięcie szczytowe jest 1,4 razy większe od wartości skutecznej). Ale chcemy, aby napięcie było tak wysokie, jak to praktycznie możliwe, aby zmniejszyć prąd i związane z tym nagrzewanie się przewodnika i straty ciepła.Zatem ustawienie maksymalnego napięcia gdzieś w zakresie 300 woltów jest rozsądne.
Sześć odpowiedzi:
Schwern
2015-10-07 23:24:23 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dlaczego częstotliwość sieci zasilającej wynosi 50 Hz, a nie 500 lub 5?

Wydajność silnika, naprężenia obrotowe, migotanie światła, efekt naskórkowania i ograniczenia XIX-wiecznej inżynierii materiałowej.

50 Hz odpowiada 3000 RPM. Ten zakres to wygodna, wydajna prędkość dla silników turbin parowych, które zasilają większość generatorów, a tym samym pozwala uniknąć wielu dodatkowych przełożeń.

3000 obr / min to również duża prędkość, ale tak nie jest t zbyt dużego obciążenia mechanicznego obracającej się turbiny ani generatora prądu przemiennego. 500 Hz to 30000 obr / min, a przy tej prędkości twój generator prawdopodobnie się rozpadnie. Oto, co się dzieje, gdy kręcisz płytę CD z taką szybkością, a dla miłośników 62 000 FPS i 170 000 FPS.

Dlaczego nie wolniej? Migotanie. Nawet przy 40 Hz żarówka nieco chłodzi się w każdym pół cyklu, zmniejszając jasność i powodując zauważalne migotanie. Wielkość transformatora i silnika jest również wprost proporcjonalna do częstotliwości, wyższa częstotliwość oznacza mniejsze transformatory i silniki.

Wreszcie występuje efekt naskórkowania. Przy wyższych częstotliwościach prąd przemienny ma tendencję do przemieszczania się po powierzchni przewodnika. Zmniejsza to efektywny przekrój poprzeczny przewodnika i zwiększa jego rezystancję, powodując większe nagrzewanie i straty mocy. Istnieją sposoby na złagodzenie tego efektu i są one używane w przewodach wysokiego napięcia, ale są droższe, więc unika się ich w okablowaniu domowym.

Czy moglibyśmy dzisiaj zrobić to inaczej? Prawdopodobnie. Ale te standardy zostały ustanowione pod koniec XIX wieku i były wygodne i ekonomiczne dla ówczesnej wiedzy elektrycznej i materiałowej.

Niektóre systemy działają z częstotliwością o rząd wielkości wyższą niż 50 Hz. Wiele systemów zamkniętych, takich jak statki, farmy serwerów komputerowych i samoloty, korzysta z częstotliwości 400 Hz. Mają swój własny generator, więc straty transmisji spowodowane wyższą częstotliwością mają mniejsze konsekwencje. Przy wyższych częstotliwościach transformatory i silniki mogą być mniejsze i lżejsze, co ma duże znaczenie w zamkniętej przestrzeni.

Dlaczego napięcie sieciowe wynosi 110-240 V, a nie 10 V lub 2000 V?

Wyższe napięcie oznacza niższy prąd przy tej samej mocy. Niższy prąd oznacza mniejsze straty z powodu rezystancji. Chcesz więc uzyskać jak najwyższe napięcie, aby zapewnić wydajną dystrybucję mocy i mniej ogrzewania za pomocą cieńszych (i tańszych) przewodów. Z tego powodu moc jest często rozkładana na duże odległości w dziesiątkach do setek kilowoltów.

Dlaczego nie jest niższa? Zasilanie prądem przemiennym jest bezpośrednio związane z jego napięciem. Zasilanie prądem przemiennym o napięciu 10 woltów mogłoby mieć problemy z działaniem urządzeń gospodarstwa domowego o wyższej energii, takich jak oświetlenie, ogrzewanie lub silnik sprężarki lodówki. W tamtym czasie wybór napięcia był kompromisem między napięciem zasilającym światła, silniki i urządzenia.

Dlaczego nie jest wyższe? Izolacja i bezpieczeństwo. Przewody prądu przemiennego wysokiego napięcia wymagają dodatkowej izolacji, aby były bezpieczne w dotyku i aby uniknąć zakłóceń z innymi okablowaniem lub odbiornikami radiowymi. Koszt okablowania domowego był głównym problemem na wczesnym etapie wdrażania elektryczności. Wyższe napięcia sprawiłyby, że okablowanie domowe byłoby bardziej nieporęczne, droższe i bardziej niebezpieczne.

Świetna zwięzła odpowiedź.Punkt około 500Hz niszczący wirujący generator jest naprawdę fajny.
Czy efekt skóry naprawdę ma znaczenie przy 60 Hz?Czy możesz podać odniesienie do stosowania technik łagodzenia efektu skóry w drutach wysokiego napięcia?
@DanielSank Wszystko jest w [połączonym artykule] (https://en.wikipedia.org/wiki/Skin_effect#Mitigation).
Świetnie, dziękuję za zwrócenie uwagi.I jeszcze jedno: to oczywiście świetna odpowiedź, ale byłoby jeszcze lepiej, gdyby niektóre odniesienia do poparcia twierdzeń, np.około XIX-wiecznych silników pracujących przy ~ 50 Hz.
@DanielSank Redagowałem, aby powiedzieć, że to konkretnie turbiny parowe, ale nie mam cytatu na temat wydajności obrotów na minutę, tylko [jedna wzmianka na Wikipedii] (https://en.wikipedia.org/wiki/Steam_turbine#Marine_propulsion).Wiem, że turbiny morskie wymagają znacznych przekładni redukcyjnych.
Nie możesz po prostu zwiększyć liczby biegunów w swoim silniku, aby go „zmniejszyć”?Nie wyobrażam sobie dużych silników przemysłowych (zwłaszcza generatorów turbinowych) obracających się z prędkością 3000/3600 obr./min.Jeśli zwiększysz liczbę biegunów (połączonych równolegle, ponieważ nie chcesz więcej faz) o * n *, prędkość powinna spaść o współczynnik * n *.
@NickT Oczywiście możesz to zrobić, robisz to na przykład w hydrogeneratorach, które obracają się już przy 300 obr./min (z 10 parami biegunów), aby wytworzyć 50 Hz.Te generatory mają większe średnice, aby pomieścić wszystkie bieguny.Z drugiej strony generatory 3000/3600 obr./min nazywane są turbogeneratorami, naprawdę obracają z taką prędkością.Są długie i mają mniejszą średnicę.Naprężenia ograniczają maksymalną średnicę tych generatorów, jest to problem materiałowy.Ma to związek z medium napędzającym turbinę, para jest energią skoncentrowaną, energia wodna czerpie ją z dużej objętości.
@NickT Większość nowoczesnych generatorów prądu przemiennego ma wiele biegunów, ale wykorzystują je do wytwarzania [mocy trójfazowej] (https://en.wikipedia.org/wiki/Three-phase_electric_power#Generation_and_distribution), które mogą być bardziej wydajne.Kiedy mówisz „dlaczego nie mogą po prostu”, pamiętaj, że [te standardy były opracowywane w latach 90. XIX wieku] (https://en.wikipedia.org/wiki/Utility_frequency#Standardization), kiedy nie było „tylko” dozrobić z elektrycznością.
"The Slow Mo Guys" nakręciło fajny teledysk o rozpadzie płyty z dużą prędkością.Najlepsze nagranie jest dostępne [tutaj] (https://youtu.be/zs7x1Hu29Wc?t=6m9s)
DanielSank
2015-10-07 23:32:40 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Ostatecznie wybór jednej konkretnej liczby wynika z konieczności standaryzacji, jednak możemy dokonać pewnych obserwacji fizycznych, aby zrozumieć, dlaczego ten ostateczny wybór musiał mieścić się w pewnym zakresie.

Częstotliwość

Dlaczego standard?

Po pierwsze, po co nam norma? Czy pojedyncze urządzenia nie mogą konwertować przychodzącej energii elektrycznej na dowolną częstotliwość? Cóż, w zasadzie jest to możliwe, ale raczej trudne. Elektromagnetyzm jest zasadniczo niezmienny w czasie i liniowy; równania różniczkowe, których używamy do opisania tego równania Maxwellsa są takie, że system sterowany sinusoidalnym sygnałem wejściowym o częstotliwości $ \ omega $ odpowiada tylko na tej samej częstotliwości. Aby wydobyć częstotliwość inną niż $ \ omega $ , pola elektromagnetyczne muszą oddziaływać z czymś innym, w szczególności z naładowaną materią. postać mechanicznej skrzyni biegów lub nieliniowych elementów elektrycznych, takich jak tranzystory. Elementy nieliniowe, takie jak tranzystor, mogą generować harmoniczne na wejściu, tj. częstotliwości 2 $ \ omega $ , 3 USD \ omega $ itd. Jednak w każdym przypadku konwersja częstotliwości powoduje utratę wydajności, koszty i zwiększenie objętości systemu.

Podsumowując , ze względu na niezmienność czasową i liniowość elektromagnetyzmu znacznie bardziej praktyczne jest wybranie jednej częstotliwości i trzymanie się jej

Migotanie światła

W notatce historycznej EL Owena (patrz bibliografia) zauważono, że ostateczna decyzja między 50 a 60 Hz była nieco arbitralna, ale częściowo opierała się na uwzględnieniu migotania światła.

Podczas wykładu, gdy Bibber opowiadał o wkładzie Steinmecza w standardy techniczne, krótko powtórzył historię częstotliwości. Z jego relacji wynika, że ​​„wybór padał między 50 a 60 Hz i obie były jednakowo dostosowane do potrzeb. Po uwzględnieniu wszystkich czynników nie było żadnego ważnego powodu, aby wybrać którąkolwiek z częstotliwości. Ostatecznie zdecydowano się na ujednolicenie częstotliwości na 60 Hz, ponieważ wydawało się, że jest mniej prawdopodobne, aby powodować irytujące migotanie światła. wyjaśnia, dlaczego nie można użyć bardzo niskich częstotliwości. Kiedy napędzamy czysty opór prądem przemiennym $ I (t) = I_0 \ cos (\ omega t) $ , chwilowe rozpraszanie mocy jest proporcjonalne do $ I (t) ^ 2 $ . Ten sygnał oscyluje w czasie z częstotliwością $ 2 \ omega $ (zapamiętaj swoje tożsamości trygonometryczne). Dlatego jeśli $ \ omega $ jest niższy niż około 40 $ \ , \ text {Hz} $$ ^ {[a]} $ , rozpraszana moc zmienia się na tyle wolno, że jako bodziec wzrokowy można ją odebrać. To z grubsza ustala dolną granicę częstotliwości, której można używać podczas jazdy źródło światła. Należy pamiętać, że lampy łukowe są używane zgodnie ze standardami elektrycznymi w Opracowane mogą nie mieć czysto rezystancyjnej odpowiedzi elektrycznej (patrz odpowiedź Schwern, gdzie wspomniane jest chłodzenie w każdym cyklu), ale częstotliwość źródła jest zawsze obecna na wyjściu, nawet w systemach nieliniowych i filtrowanych.

Odbicia / dopasowanie impedancji

Sygnały prądu przemiennego podróżujące po przewodzie zachowują się jak fale. W przybliżeniu, im wyższa częstotliwość, tym bardziej falisty jest sygnał. Dobrą zasadą jest to, że jeśli długość przewodów jest porównywalna z lub znacznie dłuższa niż długość fali sygnału, musisz się martwić zjawiskami podobnymi do fal, takimi jak odbicie. Długość fali $ \ lambda $ sygnału elektrycznego wynosi z grubsza $$ \ lambda = c / f $$ gdzie $ c $ to prędkość światła i $ f $ to częstotliwość. Załóżmy, że chcielibyśmy przesłać energię elektryczną z podstacji elektrycznej do domu i chcemy, aby długość fali była wystarczająco duża, aby zapobiec fizyce odbicia bez konieczności zajmowania się ostrożnym dopasowaniem impedancji. Podajmy długość z 1000 $ \, \ text {m} $ , aby zachować ostrożność. Wtedy otrzymamy $$ f \ leq c / 1000 \ , \ text {m} = 300 \, \ text {kHz} \,. $$

Napięcie

Mowa tutaj o napięciu wewnątrz budynku Zwróć uwagę, że moc jest przesyłana przy znacznie wyższym napięciu, a następnie obniżana w pobliżu punktu końcowego. Wybór 120 V najwyraźniej wynika z faktu, że prąd był pierwotnie używany do oświetlenia, a pierwsze lampy w tamtych czasach były najbardziej wydajne przy około 110 V. Wartość 120 V mogła zostać wybrana, aby zrównoważyć spadek napięcia na przewodach prowadzących do źródeł światła.

Dalsze czytanie

Szczegółowy dokument EL Owena z referencjami

$ [a] $ : Nie jestem ekspertem w postrzeganiu ludzkiego migotania. Ta liczba to przybliżona liczba oparta na osobistych doświadczeniach i literaturze.

P.S. Uważam, że ta odpowiedź jest w toku i dodam więcej, gdy będę się więcej dowiedzieć.

Ten sam komentarz, co w przypadku drugiej odpowiedzi - dotyczy częstotliwości, ale nie 230 V (i 120 V w USA), a więc odpowiada tylko na połowę pytania.
@tpg2114 Tak.Jak powiedziałem, praca w toku.
Tylko delikatne przypomnienie!
Dla urządzenia „symetrycznego”, takiego jak żarówka, czy 40 Hz AC (z pomijalnym przesunięciem DC) naprawdę nie oznacza 80 Hz?80 Hz brzmi szybko ...
@NickT: Tak, zobacz część „2ω”.
Nicolas
2015-10-08 00:10:35 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Dwie pozostałe odpowiedzi dotyczą kwestii częstotliwości. Problem z napięciem jest znacznie prostszy.

Jeśli napięcie jest zbyt wysokie, istnieje ryzyko powstania łuku elektrycznego między przewodami. Minimalna odległość między przewodami przed pojawieniem się łuku jest proporcjonalna do napięcia. Przy napięciu 240 V można uzyskać łuk w powietrzu w odległości kilku milimetrów, w zależności od wilgotności. Większe napięcie staje się wyraźnie niepraktyczne ...

Z drugiej strony, jeśli napięcie spada, potrzebujesz więcej prądu dla danej mocy. Ale ogrzewanie drutów jest proporcjonalne do kwadratu prądu: oznacza to, że potrzebny jest grubszy drut, o niższej rezystancji. To kłopotliwe, drogie i sztywne (na przykład drut o wartości znamionowej 32 A ledwo daje się zginać w narożnikach ścian).

Tak więc wybrane 120/240 V odzwierciedla równowagę między problemami związanymi z wyładowaniem łukowym (zwłaszcza wokół połączeń) a ogrzewaniem drutu .

Słyszałem również, że bezpieczeństwo narzuca wysokie napięcie, więc skurcze mięśni dają szansę na upuszczenie wszystkiego, czego dotkniesz, zanim zostaniesz spalony do rdzenia. Nie wiem, w jakim stopniu to prawda ...

Nigdy nie rozumiałem tego argumentu, że wysokie napięcie jest bardziej wydajne.Mówisz, że rozpraszanie mocy idzie jako kwadrat prądu, ale * również * idzie jako kwadrat napięcia.Prawdopodobnie istnieje proste wyjaśnienie, jeśli weźmie się pod uwagę teorię obwodów, ale * nigdy * nie widziałem wyjaśnienia tego w przekonujący sposób.
@DanielSank: Jeśli chcesz mieć urządzenie o określonej mocy, powiedzmy 1000 W, potrzebujesz 8,3 A @120V, lub 4,34 A @230V.odpowiadający 14.45 odp.Opór 52 Ohm w twoim urządzeniu.Teraz, jeśli twoje przewody mają 0,1 oma (znacznie mniej niż twoje urządzenie, wystarczająco niskie, aby nie zmieniać znacząco prądu), rozproszą 0,1 * 8,3 ^ 2 = 6,9 W w pierwszym przypadku i 0,1 * 4,34 ^ 2 = 1,9 W wdrugi przypadek.Oznacza to, że tracisz 4 razy więcej przy napięciu 120 V, a przewody nagrzewają się 4 razy więcej.
@DanielSank: Kluczową kwestią jest odróżnienie „użytecznego napięcia” od „niepożądanego, ale nieuniknionego spadku napięcia”.Moc użyteczna do obciążenia jest iloczynem napięcia użytecznego i prądu w fazie.Straty mocy są proporcjonalne do iloczynu całkowitego prądu i związanego z nim niepożądanego, ale nieuniknionego spadku napięcia w fazie.Ogólnie rzecz biorąc, prąd dobiera się tak, aby uzyskać pożądaną ilość użytecznej mocy, a niepożądany spadek napięcia jest proporcjonalny do prądu, dzięki czemu straty są proporcjonalne do kwadratu prądu.
@GuntramBlohm Ach tak, oczywiście.
Lenzuola
2015-10-08 05:15:03 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wadą zbyt niskiej częstotliwości jest to, że transformatory sieciowe stają się bardzo duże.

Jednakże istnieją standardy niższych częstotliwości (25 Hz, 15, itd.). Są one używane przez pociągi (głównie starsze systemy).

Czy mógłbyś dodać jakieś odniesienia i wyjaśnienie, dlaczego transformatory stają się większe wraz ze spadkiem częstotliwości?Ma to coś wspólnego z liczbą zwojów?
Z tego powodu samoloty używają częstotliwości 400 Hz;Transformatory 50 Hz są zbyt ciężkie.
@Schwern: Nieco uproszczone, w przypadku transformatora o stałej wielkości energia konwertowana na cykl jest stała.Więcej cykli na sekundę to więcej energii.Utrzymując stałe cykle, OTOH, widzimy, że przekonwertowana energia skaluje się wraz z rozmiarem.Łącząc oba, widzimy, że przy niższych częstotliwościach musimy zwiększyć rozmiar, aby utrzymać stałą moc.
@Schwern Najpierw co dzieje się przy 0 Hz?Krótki, a więc nieskończony strumień magnetyczny.Pomyśl teraz, co się stanie, gdy obniżysz częstotliwość, będziesz musiał zbliżyć się do tego limitu, a wszystko inne będzie równe.Dlatego strumień magnetyczny w rdzeniu staje się większy, więc aby uniknąć nasycenia rdzenia, musisz go powiększyć.
Obecnie widzimy wiele zasilaczy impulsowych.Wewnętrznie wytwarzają wysoką częstotliwość, umożliwiając im transformację napięcia za pomocą znacznie lżejszych transformatorów.Są znacznie mniejsze, dużo lżejsze, wydajniejsze niż transformatory i wytwarzają stabilizowane napięcie wyjściowe.
@ User 241.007 Sieć dystrybucji energii w świecie przemysłowym była przed II wojną światową.Nie było wtedy zasilaczy impulsowych (może poza laboratorium), a już na pewno nie w sieciach dystrybucyjnych.W każdym razie trendem w systemach elektroenergetycznych jest odchodzenie od prądu przemiennego do prądu stałego o wysokim napięciu (dłuższe linie, brak sprzężenia pojemnościowego)
@ User 241.007 A do punktu sprawności przełączanego zasilacza wątpię, aby zbliżyli się do sprawności transformatora głównego.Te kwestie, które należy wziąć pod uwagę przy projektowaniu, to trwałość i wydajność.Płyta żelaza owinięta miedzią ma ponad 95% sprawność.Wątpię, czy zasilacz impulsowy poradzi sobie z zasilaniem, będzie tak wydajny i wytrzyma 40, 50 lat (szczególnie dla zasilania sieciowego).
pyramids
2015-10-08 00:12:31 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Praktyczne powody obejmują efekt naskórkowania (nie chcesz, aby twoja częstotliwość znacznie przekraczała co najwyżej kilka kHz, chyba że chcesz użyć czegoś podobnego do drutu Litz do przesyłania dużych prądów) oraz rozmiar rdzeni magnetycznych w transformatorach, które muszą być w stanie magnetycznie zmagazynować więcej energii niż maksymalna, jaka może być przesłana w każdym cyklu, tak aby ich objętość rosła wraz z okresem cyklu. Jednak te fizyczne ograniczenia nie definiują ostrego optimum; jako takie, 10 Hz lub 500 Hz byłyby równie rozsądne, a podobne wartości są stosowane w praktyce nawet dzisiaj: Nowoczesne samoloty odrzutowe mają zasilanie 400 Hz, podczas gdy przynajmniej w Niemczech zasilanie pociągów elektrycznych jest znormalizowane na poziomie 16 2/3 Hz.

Oczywiście istnieje podobny kompromis między napięciem a prądem, ale przynajmniej tak długo, jak wybrana częstotliwość umożliwia skompensowanie niższego napięcia grubszymi przewodami i wyższego napięcia z grubszą izolacją, mógłby argumentować, że jest to bardziej ekonomiczny lub związany z bezpieczeństwem kompromis. W końcu na długich dystansach dokonujemy transformacji, aby osiągnąć lepszy kompromis (i musimy używać prądu przemiennego zamiast prądu stałego, aby zawsze móc to zrobić, nawet przy użyciu czysto pasywnych, historycznie starych technik). Dlatego podejrzewam, nie wiedząc właściwie, że historyczne powody, takie jak maksymalne praktyczne napięcie, dla którego można było wytwarzać żarówki w czasie standaryzacji, lub być może towarzyszące im pomysły na to, co może nadal nie być zbyt niebezpieczne dla fabryk i domów, odgrywają ważną rolę. rolę.

KalleMP
2015-10-08 22:37:48 UTC
view on stackexchange narkive permalink

Wygląda na to, że zamiast 55 lub 75 wybrano 60 Hz po prostu dlatego, że minuta ma 60 sekund, a więc 60 cykli na sekundę wydawało się wygodną liczbą.

W pierwszych dniach dystrybucji przenoszenie mocy częstotliwości i napięcia byłyby wszędzie. Granice tego, co było bezpieczne i wygodne, zostałyby opracowane na podstawie praktycznego doświadczenia.

Materiały użyte do produkcji transformatorów preferowałyby niskie częstotliwości. Masy transformatorów preferowałyby wysokie częstotliwości. Zakres 50-60 był najlepszym punktem, a 50 i 60 to „okrągłe” liczby, które dobrze dzielą się ze względu na czas.

Napięcia byłyby nieco znormalizowane w zależności od dostarczonego sprzętu, żarówek, silników i takie byłyby sprzedawane w celu dopasowania do lokalnych dostaw, a zakresy napięć dostawcy promowałyby optymalizację napięcia generatora.

Pierwszy akapit jest spekulacją i nie wyjaśnia 50 Hz, 45 lub 400 ani innych częstotliwości, na których gra się w XIX wieku.W drugim akapicie należy zdefiniować, dlaczego określone częstotliwości i napięcia są „bezpieczne i wygodne”.Pomogłoby kilka cytatów na temat wpływu częstotliwości na materiał transformatora i masę.Ostatni akapit dotyczący napięć nie odnosi się do tego, że elementy elektryczne w tamtym czasie miały bardzo zmienne napięcia, dlaczego zbiegały się one w zakresie 110/240, a nie 10-100 lub 200-1000?Wszystko to wymaga cytatów lub równań.


To pytanie i odpowiedź zostało automatycznie przetłumaczone z języka angielskiego.Oryginalna treść jest dostępna na stackexchange, za co dziękujemy za licencję cc by-sa 3.0, w ramach której jest rozpowszechniana.
Loading...