Poza wszelkimi fantastycznymi energiami, które byłyby potrzebne do zatrzymania masy Ziemi przed obracaniem się, a następnie zmiany kierunku obrotu, jedną z głównych zmian, jakie widzę, byłaby przewidywania warunków pogodowych.
Część tego, co wpływa na naszą pogodę, to efekt Coriolisa .
Chociaż z pewnością skutki zmiany pogody wywołane efektem Coriolisa miałyby wpływ na zmianę pogody, można było się tylko domyślać. Z pewnością będzie to transformacja, a gdyby była to nagła zmiana, prawdopodobnie katastrofalna, ponieważ pustynie mogłyby się przesunąć, mogłyby to wpłynąć na uprawy żywności i prawdopodobnie zmieniłyby się oczekiwane wzorce burz.
Edycja:
Zaniedbałem myślenie o wpływie, jaki miałoby to na nasze struktury, które zawaliłyby się w wyniku ścinania, chyba że zatrzymanie obejmowało planetę pole stazy. Obiekty w ruchu mające tendencję do pozostawania w ruchu i prędkości obrotowej powyżej 1000 mil na godzinę oraz niewygodna teoria zachowania pędu. Zapomniałem też pomyśleć o naszych oceanach, ponieważ efekt Coriolisa też je zmieni.
Zaniedbałem również rozważenie stopionego jądra Ziemi (nieznośne wirowanie, geomagnetyczne żelazo). Zatrzymanie rotacji stopionego jądra może spowodować załamanie się pola magnetycznego Ziemi, pozwalając światu skąpać się w promieniowaniu kosmicznym (zabijając każdą żywą istotę).
Moje założenie było takie, że kiedy zatrzymaliby rotację Ziemi i zresetowali ją, uznaliby posiadanie pola magnetycznego za dobrą rzecz i na pewno przestaliby resetować całość. To prawda, Ziemia roku 3000 może mieć inne zalety, które mogą zrównoważyć wszelkie zmiany wynikające ze zmienionego obrotu Ziemi . Zabawny pomysł ma potencjał, ale poważne konsekwencje takiego wyczynu zdumiewają.